Czy Jezus jest prorokiem? – Tak. Istotą prorockiego posłannictwa jest przemawianie w imieniu Boga. A On to właśnie czynił: „walczył” słowem. I zadziwiał nie tylko cudami, ale i słowem: „Tłumy zdumiewały się, uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie” – opowiada ewangelista (Mt 7,28).
Uczniowie Jezusa podjęli posłannictwo swego Mistrza – proroka nad prorokami. Treść głoszonego przez nich orędzia była tak nowa, inna, zaskakująca – że stare słowo „prorok” stało się za ciasne. Dlatego przylgnął do nich tytuł apostołów. Odeszło z tego świata Dwunastu, ale Ewangelia głoszona jest dalej. Głosi ją Kościół – wspólnota tych, którzy uwierzyli Jezusowi i w Jezusa: Chrystus powstał do nowego życia, a więc i my „umieramy dla grzechu, aby żyć dla Boga” – to słowa apostoła Pawła z 1 czytania.
„Umrzeć dla grzechu” – z tego nakazu wyrasta moralna nauka Kościoła. – Nauka? Więcej niż nauka – stawianie wymagań, formułowanie zasad i norm moralnych. Nazywanie zła grzechem, dobra zaś cnotą. „Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje. Kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał” – mówi Jezus. W innym miejscu Ewangelii Jezus mówi: „Kto was słucha, mnie słucha. Kto wami gardzi, mną gardzi” (Łk 10,16). Słuchać, słuchać… i usłyszeć – to nie to samo. Usłyszeć, zrozumieć, pojąć i dostosować swoje sumienie, swoje życie – to jeszcze co innego.
Dodaj komentarz