W trzecią niedzielę Adwentu słowo Boże wzywa nas: „Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim”.
Powodem radości jest więc osoba Boga, która stanowi źródło radości. W epoce ludzi rozrywkowych, którzy chcą sprowadzić codzienność do rzeczywistości lekkiej, łatwej i przyjemnej, banalnie prosto można pomylić prawdziwą radość z kryjącą się pod maską płytką wesołością, zabawą czy dobrym humorem. Św. Franciszek z Asyżu uczył, że prawdziwa radość, aby się ukazać, nie potrzebuje pustego śmiechu. Jest natomiast owocem Ducha Świętego, który pochodzi z czystości serca i zdobywa się ją przez pobożną modlitwę. Owoc Ducha widoczny w życiu wierzącego w obfitości jest znakiem jego bogatego, duchowego życia, najlepszym świadectwem uwiarygodniającym przynależność do Jezusa Chrystusa, żywym wyznaniem wiary.
Dodaj komentarz