Orędzie na Boże Narodzenie 2020

 

 

 

 

 

         „Wzgardzony – okryty chwałą, śmiertelny król nad wiekami. A Słowo Ciałem się stało i zamieszkało między nami”

 

Siostry i Bracia w Chrystusie

  Stając wraz z Wami przy nowonarodzonym dziecięciu Jezus, pragnę Was wszystkich przytulić do Serca Niepokalanej Maryi, która dała dzisiaj światu Zbawiciela.

Jezus nam się narodził.

To nie jest tylko wspomnienie faktu zapisanego na kartach historii dziejów rodzaju ludzkiego, ale prawdziwy cud . Cud, w którym Ojciec niebieski zsyła nam swego Syna.

W tajemnicy swego narodzenia,  Jezus przychodzi do nas nie jako król, ale jako jeden z nas. Nie rodzi się w pałacu, lecz w stajni.  Maryja po narodzeniu swego Syna, nie ułożyła Go w złotej królewskiej kołysce , lecz w bydlęcym żłobie, w ubóstwie i chłodzie. Syna Bożego na świecie wita, nie orszak królewski, lecz zalęknieni i przepełnieni pokorą pastuszkowie, którzy klęcząc przy Dziecięciu w grocie betlejemskiej, są przedstawicielami wszystkich tych , również i nas, którzy w pokorze i z miłością, pragną otworzyć swe serce dla nowo narodzonego Syna Bożego.

Najmilsi

Tegoroczna wieczerza wigilijna, nasza piękna tradycja spotkań przy świątecznym stole, od której rozpoczęliśmy świętowanie narodzenia Boga – Człowieka, jakże była inna, od tych przeżywanych w minionych już latach.

Ileż łez bólu zostało wylanych podczas tegorocznych świątecznych życzeń, w trakcie których dzieliliśmy się opłatkiem, symbolem Jezusa przychodzącego do nas w ten święty wieczór. Błogosławiącego nas i naszych bliskich.  W tak wielu rodzinach , w naszej Ojczyźnie, ale i na świecie, przy wigilijnym stole zabrakło wśród nas tych, których tak bardzo kochamy a których zabrała nam pandemia. Wielu z nas, przeżywa ten święty czas z drżeniem serca i zatroskaniem,  wynikającym z niepewności o nasze dalsze losy. Stąd tegoroczne życzenia, które wypowiadaliśmy sobie przy wieczerzy wigilijnej : wszystkiego najlepszego i oby nam nigdy nie zabrakło chleba na naszych rodzinnych stołach, nabierają dzisiaj zupełnie innego, już nie tylko symbolicznego znaczenia .

Ale wśród tych łez smutku i bólu, dostrzegamy również w wielu waszych oczach łzy szczęścia.  Adorując Dziecię Jezus leżące w betlejemskiej grocie, pragniemy w tę świętą noc – święty czas Bożego Narodzenia, dziękować Nowonarodzonemu Synowi Bożemu za dar życia. Za uratowanie tak wielu istnień ludzkich, uratowanie nas i naszych najbliższych, którzy może w ostatnich tygodniach czy miesiącach tak ciężko przeżywali krzyż choroby. Pragniemy podziękować za dar chleba powszedniego i zdroje Bożej łaski, które mimo ciężaru pandemii spłynęły na nasze rodziny.

Jezus przynosi pokój

Właśnie w taką, słodko gorzką, rzeczywistość naszego życia, w ten święty czas bożonarodzeniowej nocy,  wchodzi i staje pośród nas,  nasz Zbawiciel Jezus Chrystus. Przynosi nam ukojenie i niezwykły pokój. Cud Jego Bożego pokoju, w tę świętą noc wycisza najbardziej krwawe walki i spory toczące się między ludźmi. Sprawia ,że wrogowie podają sobie ręce a ludzie wcześniej sobie niechętni , łaskawym okiem spoglądają na siebie. To wszystko dlatego, że Bóg prawdziwie rodzi się w sercu człowieka, które odnawia i oczyszcza ze wszelkiej złości. Rodząc się w nas, jak w betlejemskiej grocie, pragnie tylko byśmy Go prawdziwie przyjęli. Nie symbolicznie, nie magicznie, ale tak jak z miłością przyjmuje się do swej rodziny nowonarodzone dziecię.

Siostry i Bracia

Przeżyliśmy święty czas Adwentu, Bóg zesłał nam wiele znaków by nas zachęcić do zmiany życia, do głębokiej duchowej przemiany. Stańmy dzisiaj wraz z całym niebem i ziemią by, tak jak pastuszkowie, uwielbić Dziecię Jezus. Stańmy przy Nim leżącym w zimnym żłobie ludzkich serc. Stańmy nie jako abstrakcyjni przybysze z kosmosu, ale jako ludzie, w których tętni życie i gorące serce , gotowe przyjąć Zbawiciela świata. Pójdźmy wszyscy do betlejemskiej groty by złożyć Jezusowi nasze osobiste dary .

Niech więc nie zabraknie dzisiaj przy Jezusie nikogo. Tę bożonarodzeniową niezwykłą adorację Dziecięcia Jezus, niech rozpoczną ojcowie naszych rodzin, którzy pragną Ci Jezu przyrzec ,że będą wychowywać swoje dzieci najlepiej jak potrafią, że własnym przykładem swojego życia przekażą im wiarę swych przodków.

Niech dołączają do nich matki. Noc Bożego narodzenia to również niezwykłe święto życia, kiedy nasze serca i myśli kierujemy z szacunkiem do Was, kochane mamy, będące w stanie błogosławionym i oczekujące, tak jak Maryja, narodzin swojego ukochanego dziecięcia. Również do Was przychodzi dzisiaj nasz Zbawiciel, aby was wesprzeć , napełnić swą łaską. Pragnie abyście dając życie swemu dziecięciu, stały się podobne do Jego Niepokalanej Matki. On sam pragnie Wam dzisiaj pobłogosławić i umocnić wasze rodziny.

Wraz z rodzicami, stają przy Tobie Panie Jezu nasze dzieci, tak bardzo potrzebujące naszej miłości rodzicielskiej. To one są naszą miłością i naszym największym szczęściem na tym świecie. Są również nadzieją dla świata i nowym powiewem Ducha Świętego dla Kościoła. Z wielką miłością , tak jak potrafią najlepiej, pragną Ci powiedzieć,  jak bardzo Cię Panie Jezu kochają. Przepełnij ich dziecięce serca swą łaską, aby stały się promyczkami światła, tak bardzo potrzebnego w dzisiejszym świecie pełnym mroku grzechu.

 Nie zabrakło dzisiaj wśród adorujących Ciebie, nasz nowonarodzony Synu Przedwiecznego,  również młodzieży, która zmaga się z licznymi kryzysami, w tym również kryzysem wiary . Przychodzą by spojrzeć Ci w Twoje oczęta, by w nich wyczytać czy to możliwe, aby Bóg wcielił się w tak kruchą naturę ludzkiego istnienia. Pobłogosław im, aby wstępując w okres dojrzałości stali się Bogiem mocni, nie lękający się przeciwności . Niech rozkwita w ich sercach wiara chrześcijańska i katolicka. Niech staną się przedmurzem obrony wartości i Bożych przykazań.

W oddali spotykamy również tych, którzy nie chcą Cię adorować, którzy są zagniewani na Ciebie, na Twój Kościół, zgorszeni złym przykładem swoich pasterzy, którzy zawiedli ich zaufanie. Spotykamy ich jako zbuntowanych i odchodzących – jako apostatów. To za nich dzisiaj, w naszej duchowej adoracji, pragniemy szczególnie prosić.

Dziecię Jezus, w swej Boskiej mocy, dotknij w tę świętą noc ich serc i daj im łaskę rozeznania, aby zrozumieli, że gniew nie prowadzi do szczęścia . Pozwól im dostrzec inne wspólnoty w Twoim Kościele w tym również naszą , aby mogli nadal Cię poznawać i wielbić, uświęcając swoje życie. Dziecię Jezus, nie pozwól im odejść . Niech odnajdą drogę prowadzącą do Królestwa Twojego Ojca.

  Adoracyjny orszak zamykają dzisiaj Wasi pasterze, biskupi i kapłani. Pragniemy Ci Panie Jezu uroczyście przyrzec, że będziemy robili wszystko co w naszej mocy, umocnieni Twoją łaską, aby nikt już od Ciebie nie odszedł.

Siostry i Bracia

Dziecię Jezus nie oczekuje od nas hołdu, nie oczekuje darów a jedynie pragnie byś pozwolił Drogi Bracie i Droga Siostro , aby to Twoja dusza stała się dla Niego tą betlejemską grotą, w której On dzisiaj się narodzi.  Czy jesteśmy gotowi, aby właśnie w taki sposób przeżyć te niezwykłe chwile? Czy dusze nasze,  rozdarte i pokaleczone trudnymi do zaakceptowania przeżyciami mijającego czasu, są gotowe by w tę świętą noc i czas Bożego Narodzenia, tak jak pastuszkowie, z pełnym zaufaniem otworzyć się na miłość nadchodzącego Boga.

Przyjmijmy Go . Niech odmieni nasze serca, przepełni swym pokojem , tym samym , który zwiastowali aniołowie pastuszkom w Betlejem. Podnieś rączkę Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą. W dobrych radach w dobrym bycie, wspieraj jej siłę swą siłą.  Dom nasz i majętność całą , i wszystkie wioski z miastami a Słowo Ciałem się stało i zamieszkało między nami.

Boże Narodzenie 2020 A.D.                                                  Biskup Adam Rosiek

                                                                                            Pierwszy Biskup Kościoła

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*