Komunia łączy nas zarówno z Chrystusem, jak również z braćmi i siostrami. „Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba”. Chrystus jest jeden; jedno jest też Jego Ciało. Skutkiem zaś udziału w łamaniu chleba staje się jedność wyznawców Chrystusa. W Eucharystii Jezus oddaje Ojcu w imieniu wszystkich ludzi swoją bezgraniczną miłość. Nie jest to już tylko obrzęd, ale znak nieskończonej miłości. Ta miłość musi rodzić życie. Dlatego Jezus zmartwychwstaje i ożywia tych, którzy Go przyjmują.
Dziś, kiedy przyszliśmy, by wyznać naszą wiarę w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, warto zadać sobie kilka pytań: czy wierzę w obecność Chrystusa pod postaciami Chleba i Wina? Jaka relacja łączy mnie z Jezusem? Jak często karmię się Komunią, pokarmem pielgrzymów w drodze, który daje nieśmiertelność? Przecież od sposobu naszego udziału w Eucharystii zależy jakość naszych relacji nie tylko z Bogiem, ale także z naszymi bliźnimi. To w Niej Chrystus spełnia swoją zapowiedź paschalną: „Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Pragnie, aby każdy z nas dostrzegł Jego żywą obecność, a zgromadzenie eucharystyczne przeżywać jako e spotkania z Nim – w Nim zaś z każdym istniejącym człowiekiem.
Dodaj komentarz