Niedziela Chrztu Pańskiego 7.01.2024r.

Ewangelia (Mk 1, 7-11)

Chrzest Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jan Chrzciciel tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».

W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».

Dzisiejszy dzień – święto Chrztu Pańskiego – ukazuje widoczne objawienie całej Trójcy Świętej: Bóg Ojciec objawia się poprzez głos – słowa skierowane w kierunku Syna, Jezusa Chrystusa, obecnego nad Jordanem i Duch Święty w postaci gołębicy. To wydarzenie jest też okazją do uświadomienia sobie tego, co to znaczy, że jesteśmy chrześcijanami – bo kiedyś zostaliśmy ochrzczeni – i co się z tym wiąże. Czym jest chrzest? Nie tylko jednym z sakramentów, ale też zobowiązaniem do przestrzegania Bożych przykazań – przykazań, które, jak słyszeliśmy, są wyrazem naszej miłości i pomagają zwyciężyć świat, czyli nie poddać się temu, co jest tylko doczesne, więc kiedyś przeminie.

 

 

Pytania, które słyszymy u proroka Izajasza, mogą być trochę prowokacyjne dla współczesnego człowieka: Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci? (Iz 55, 2) I faktycznie te słowa powinny skłonić do refleksji: czy nie jestem za bardzo zabiegany w pogoni za rzeczami materialnymi, czy nie zatracam się w pracy, gubiąc to, co tak naprawdę ma znaczenie – troska o zbawienie? Oczywiście, praca i zdobywanie pieniędzy są ważne, ale nie mogą stać się celem najważniejszym. Trzeba nam pamiętać o tym, kim jesteśmy, i celować wyżej, dalej – w stronę wieczności. Tylko Jezus może nam dać prawdziwe skarby, zapewnić zbawienie, które daje prawdziwą radość, zaspokaja w pełni nasze pragnienie.

Może to nie być łatwe, aby swoje myślenie nastawić w pełni w kierunku zbawienia, bo – jak mówi do nas Pan w słowach Księgi proroka Izajasza – myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami (Iz 55, 8). Boża wola powinna być w naszym życiu ponad naszymi „zachciankami”. Tylko wtedy łaska może w pełni zadziałać w życiu i dać prawdziwe szczęście, tylko wtedy Boże słowa mogą wydać w naszym życiu dobre owoce. Każdy Boży zamysł ma swój cel i do wypełnienia się w życiu człowieka potrzebuje jego współpracy. Aby czerpać ze zdrojów zbawienia, trzeba się postarać o dotarcie do źródła. A tym źródłem jest słowo Boże i sakramenty. Pierwszym i najważniejszym z nich jest chrzest święty. To od chrztu Jezus rozpoczął swoją misję nauczycielską. W naszym życiu to chrzest zmywa grzech pierworodny, otwiera nas na łaskę i pozwala stać się w pełni dzieckiem Bożym, chrześcijaninem.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*