„Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”
Nie o wielkości mówił Jezus, lecz o właściwym podejściu do błędów, jakie z łatwością widzimy u drugich, nie widząc własnych. Odwołanie się do gabarytów tych elementów ma jedynie wskazać na konieczność uporania się wpierw z własnymi wadami, zanim przystąpimy do „poprawiania” drugich.Mamy prawo wydawać opinie na temat postępowania innych ludzi, lecz nie wolno nam osądzać motywów czyjegoś serca, ponieważ są to sprawy zakryte przed człowiekiem. Jedynie Bóg ma taką władzę, aby osądzić zawartość serca. Jedynie Boże Słowo jest „zdolne osądzić zamiary i myśli serca” (Heb. 4:12). Apostoł Paweł w wielu zborach, które powstały dzięki jego zwiastowaniu, doświadczał krzywdzącego osądzenia, a nawet pozbawiania go apostolstwa, które otrzymał od samego Chrystusa. Pisał do Rzymian, którzy osądzali wierzących na podstawie ich poglądów i wielkości wiary. „Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go” (Rzym. 14:4)
Dodaj komentarz